Remont kuchni nie musi wiązać się z koniecznością wymiany sprzętu oraz zabudowy. Bardzo często już sama zmiana kolorystyki w pomieszczeniu sprawia, że zyskuje ono całkowicie nowy charakter. Odświeżenie kuchni nie musi być wcale kosztowne, z całą pewnością jednak wymaga pewnego przygotowania. W pierwszej kolejności konieczne jest zastanowienie się, kiedy wymiana szafek kuchennych to jedyne rozwiązanie możliwe do zaakceptowania, a kiedy możliwa jest ich renowacja. W dalszej – podjęcie określonych kroków przybliżających nas do realizacji tego celu.
Szafki kuchenne – malowanie czy wymiana?
Osoby, które planują remont kuchni doskonale zdają sobie sprawę z tego, że coraz popularniejszym trendem jest przerabianie mebli samodzielnie tak, aby przedłużyć ich żywotność i nie wymieniać ich tak długo, jak długo nie jest to konieczne. Moda na odnawianie mebli pochłania celebrytów, jest jednak atrakcyjna także dla tych osób, które same nie dyktują trendów. To zresztą tendencja na tyle pozytywna, że nie sposób jej krytykować.
Szafki kuchenne rzeczywiście „zużywają się” wyjątkowo szybko. Czasem już po kilkunastu miesiącach użytkowania widać pierwsze odpryski farby i ślady użytkowania, których nie da się usunąć nawet podczas intensywnych prac porządkowych. Nie służy im zarówno kontakt z tłuszczem, jak i z silnymi detergentami, których używanie w kuchni wydaje się nam czymś oczywistym. Nie pomaga też para wodna, która osiada na frontach szafek każdego dnia, a choć początkowo nie wydaje się groźna, z czasem pogarsza ich walory estetyczne.
Na szczęście, samo malowanie szafek kuchennych nie należy do czynności skomplikowanych. Jeśli więc przygotowanie frontów przebiegnie pozytywnie, a my upewnimy się, że nadają się one do dalszego użytkowania, nie powinniśmy mieć najmniejszych trudności z uporaniem się z tym wyzwaniem.
Trudne początki
Jeszcze zanim zaczniemy planowanie malowania kuchennych szafek, musimy ocenić ich stan techniczny. Jak już wspomniano, w zdecydowanej większości przypadków renowacja jest lepszym rozwiązaniem niż pozbycie się mebli. Nie oznacza to jednak, że zawsze jest możliwa. Jeśli analizując stan mebli w naszej kuchni zaczynamy dostrzegać, że w niektórych miejscach są one miękkie i wypukłe, należy liczyć się z tym, że do ich wnętrza dostała się wilgoć. W takim przypadku najlepszym rozwiązaniem jest wymiana całych frontów. W innych okolicznościach jednak renowacja jest znacznie bardziej opłacalnym, a z pewnością też o wiele bardziej satysfakcjonującym rozwiązaniem.
Czas na malowanie
Samo malowanie szafek kuchennych będzie z pewnością łatwiejsze, jeśli dobrze rozplanujemy zadania, jakie na nas czekają. Co przy tym szczególnie ważne, wybór odpowiedniego koloru nie powinien być decyzją, do której podchodzi się w przypadkowy sposób. Przykładem może być choćby zastosowanie jasnej farby. Wiele osób sięga po nią po to, aby przeobrazić ciemne meble kuchenne, może jednak okazać się i tak, że przyczyni się ona do dodatkowego rozświetlenia pomieszczenia.
Przed malowaniem należy pamiętać o tym, że powierzchnia musi być odpowiednio przygotowana. Pierwszym krokiem jest w takim wypadku demontaż frontów mebli kuchennych, a kolejnym – odkręcenie wszystkich znajdujących się na nich okuć. Nie można też zapominać o tym, że dokładne umycie mebli po to, aby pozbawić je wszelkich pojawiających się na nich zabrudzeń, nie musi okazać się wystarczającym działaniem. Nie mniej ważne jest również ich odtłuszczenie, do czego przydaje się ściereczka nasączona detergentem. Przed malowaniem warto też sięgnąć po aceton lub benzynę, choć czynność ta powinna być pominięta, jeśli fronty są lakierowane.
Wybór farby przeznaczonej do malowania mebli kuchennych jest uzależniony od tego, z jakim ich typem mamy do czynienia. Dobrze jest więc pamiętać, że farba do mebli drewnianych nie sprawdzi się najlepiej w odniesieniu do frontów z okleiny. Przed zakupem warto zapoznać się zarówno z zaleceniami producenta, jak i z kartą techniczną samej farby. Nie zaleca się też zmiany typu farby już podczas malowania mebli.